
muzyka
"Piyrogi Łomnicońskie"

Kapela Piyrogi Łomnicońskie powstała w październiku 2010 roku. Bez wszyćkie roki if granio, folkloru posmakuwało tam prawie śterdzieści ludzi. Zdobywali łoni wiele nogród w konkursach na sceblu powiatowym, ogólnopolskim a i międzynarodowym w Zakopanem gdzie dziopy wyspiiywały Brązowe Zbyrkadło. Sukcesem i wielgim uznaniem dlo nich było zajęcie 1 miejsca na Ogólnopolskim Konkursie Kapel i Śpiywoków w Kazimierzu nad Wisłą. Kapela wiele razy brała udział w rozmaitych imprezach nie ino w Łomnicy. Była pytono do inksych miejscowości

…cego „Piyrogi Łomnicońskie”?
Przeto, ze łod wieków na Łomnicy gotuwało się piyrogi łomnicońskie (chlyb buł ino łod świonta) to wszytkie ludzie wkoło zacoli godać ło nich „Piyrogi”. A te piyrogi to nie som takie zwycajne jeno z tartych zimioków, a do środecka to się wkłado bryndzo abo i cyston. Teroz gazdynie nie doś ze gotujom takie piyrogi to jesce śpiywajom i grajom z „Piyrogomi”.

…naso muzyka
Muzyka, jakom groma, to folklor góroli nadpopradzkich. Niekiedy śpekulujoma tak zeby grać go po nowocesnomu, a zdorzo sie i grać nom na jazzowo. W jyj skład wchodzom: skrzypce, basy i casom heligonka. Do tego młodzi ucom się gry na fujarkach i trombitach, jako ze som to tradycyjne instrumonta pastyrskie na ftórych grali nasi górole nad Popradom. W późniejsych casach buł jesce klarnet ale łon się do kapeli nom nie nadoł.




…ło tom, jak się lepi „Piyrogi Łomnicońskie”
Monika Florek jest w Łomnicy Zdroju barz znono. Ale jak zapytać ło niom we wsi, to nifto nie będzie wiedzioł o kogo chodzi. Bo w Łomnicy trzeba wiedzieć jak zapytać. Jak zapytać ło Moniko spod Łysinek to dopiyro wszyćko wiadomo. Ludzie pokozom drogo i wytłumacom, jak trafić. Monika siedzi nojwyzy. Wyzy jest juz ino niebo. Od siebie widzi caluśkom wieś, a wiadomo, ze z gór widać lepi, to dobrze wiy, cego ludzie potrzebujom. A ludzie potrzebujom muzyki. Przeto pomyślała, ze im tom muzyko do. Ale nie byle jakom, jono takom, jakie tutok ludzie prognom.
Wszyćko zacoło się od tego, ze Gośka Kubiak ( od Kasińcorzów) znalazła na strychu skrzypce. Takie skrzypce to fojno rzec, ale trza jesce na nich umieć grać. Gosia akurat nie umiała. Monika tyz miała skrzypce i radziła se lepi niz Gośka. No to już miały prym i sekund. A kozde dziecko wiy, ze prowdziwy kapeli, potrzebny jest jesce bas. Jak pomyślały, tak zadzwoniły do Przemka Lisa cy by nie zagroł na basach? Przemek akurat na basach nie umioł, ale obiecoł ze się naucy. W końcu nie po to jest nauczycielom muzyki, zeby se z basomi nie poradziuł. Buł jesce taki drobny problem, ze tych basów ni mieli. Ale wielki zapał buł do swojego pomysłu, a reśta to juz było „nic”. Tak się zacoły lepić „ Łomnicońskie Piyrogi”

…dlocego kolondnikom siadły głosy?
Piotr Kulig prowadzi w Rytrze szkółko muzykuwonia ludowego. Pómogoł i nom w ty sztuce. Gorzy było z pioniondzmi. Z tom zawse biyda, a jesce jak trza kupić taki luksus jak basy i inne instrumonta. Wymyślilimy, ze pódoma po kolondzie i zarobioma. Ksiądz probosc Jan Mirek osobiście pobłogosławiuł nos z ambony i zapowiedzioł, że bedom tacy kolędnicy po chałpach chodzić. No i poślimy. Całe Łomnicy Zdroju obyjść sie nie udało, bo po tyźniu śpiywonia siadły nom głosy. Pewnie chodzilibymy dali, jaz do łostatnie chałpy, ale jak tu kolonduwać, kiedy gardła całkiom zachrypnionte. To jednak, co się przez ton tydzioń wydarzyło, przeróciło nas świat do góry nogomi. Zwycojno kolonda zamioniła się w salone tournee po łomnickich chałpach. Ludzie prosili do środka, constuwali jodłem albo i cymsi mocniejsom, starsi ludzie płakali ze wzrusonia, abo śpiywali. Do tego sukcesu artystycznego i towarzyskiego osiągnęlimy tyz sukces finonsowy. Za uzbiyrone piniondze kupilimy basy, pore skrzypiec, kapeluse i kiyrpce.


